Serdecznie witam w 2024 roku! Nowy Rok to kolejna czysta karta w naszym życiu – przed każdym z nas 12 miesięcy, w trakcie których może wydarzyć się właściwie wszystko, przy czym na wiele z takich wydarzeń masz bezpośredni lub przynajmniej pośredni wpływ. Co warto zmienić od teraz, by w grudniu móc sobie powiedzieć, że to nie był stracony czas?
Grunt, to dobra organizacja
Umówmy się – działanie na tak zwany żywioł jest możliwe i sam znam kilka osób, które funkcjonują w taki sposób, do tego całkiem dobrze im to wychodzi. Czy jednak, na dłuższą metę, jest to rozwiązanie optymalne?
Mimo wszystko uważam, że znacznie bezpieczniejszą opcją jest przynajmniej częściowe planowanie swoich kroków. I, co za tym idzie, organizacja – czasu pracy, a nawet własnego stanowiska. Nawet, jeżeli do tej pory takie czynności były Tobie kompletnie obce, dobrze jest zacząć chociaż od drobnych zmian.
Na początek polecam Ci zaopatrzenie się w tradycyjny kalendarz książkowy (może to być nawet zwykły notatnik czy zeszyt, nie musisz od razu wybierać oprawionego w skórę modelu z kartkami z papieru czerpanego). Dlaczego tradycyjny kalendarz, a nie terminarz na laptopie lub w telefonie? Ponieważ analogowe rozwiązania są najpewniejsze.
W Twoim notatniku nigdy nie skończy się bateria i będzie zawsze w zasięgu – w samochodzie, w biurze czy na spotkaniu. Poza tym, co wydaje mi się kwestią, nad którą ludzie pochylają się zbyt rzadko – taki kalendarz po prostu lepiej się prezentuje w przypadku bezpośrednich spotkań. Znacznie bardziej profesjonalnie wyglądasz, gdy notatki z takich rozmów sporządzasz odręcznie, na kartkach notesu, aniżeli zerkając na ekran telefonu czy notebooka.
Nie unikaj okazji do nawiązania nowych relacji biznesowych
W styczniu trudno byłoby spodziewać się gotowej listy spotkań i eventów networkingowych na cały rok z góry, ale możesz przyjąć pewną zasadę, która z czasem zacznie Ci się „opłacać”. Ustaw sobie przypomnienie w telefonie lub zapisz w kalendarzu, że, przykładowo, w ostatni piątek każdego miesiąca zrobisz przegląd zbliżających się wydarzeń biznesowych. Dlaczego może to zmienić Twoje zawodowe życie?
Przede wszystkim – wyrobisz sobie dobry nawyk. Po drugie, szybko zauważysz, jak wiele ciekawych spotkań odbywa się wokół Ciebie, a które w poprzednich latach stanowiły pewną niewiadomą – zwyczajnie nie miałeś/aś o nich pojęcia.
To z kolei prowadzi do rozbudzenia ciekawości – przecież udział w jednym czy dwóch spotkaniach nie zabierze zbyt wiele czasu i nie będzie wiązać się z ogromnymi wydatkami, prawda? Uwierz mi, po uczestnictwie w zaledwie kilku wydarzeniach szybko załapiesz bakcyla – a to już krok w kierunku networkingu z prawdziwego zdarzenia.
Odważ się i zacznij świadomie budować swoją bazę kontaktów biznesowych
Masz kalendarz? Uczestniczysz w spotkaniach biznesowych i poznajesz innych przedsiębiorców? To naprawdę ogromny krok (a nawet kilka kroków) do korzystania z dobrodziejstw networkingu.
Mając bowiem pewnego rodzaju narzędzia, będąc nawet laikiem w kwestii budowania sieci kontaktów biznesowych, możesz osiągnąć sukces – poznać nowych ludzi i zacząć z nimi współpracować na poziomie relacji, a później, kto wie, może również w sferze stricte biznesowej!
Wprowadzając od Nowego Roku takie i podobne działania, możesz z czasem pozyskiwać tak nowych klientów, jak i rekomendacje. A co najważniejsze – coś się zmieni i ten rok może będzie tym przełomowym? A zawiązanych w ten sposób relacji i tak nikt Ci nie odbierze (pod warunkiem, że o nie zadbasz!).
Kończąc dzisiejsze, swobodne przemyślenia, składam jednocześnie serdeczne życzenia pomyślności w Nowym Roku i, oczywiście, spełnienia wszystkich marzeń!