Nie da się ukryć, że biznes w czasie kryzysu może poważnie ucierpieć i to bez względu na to, w jakiej branży działasz. Inflacja, rosnące ceny i widmo ich jeszcze większego wzrostu mogą skutecznie ograniczać możliwości przedsiębiorcy i odbijać się negatywnie na liczbie klientów. Można jednak skutecznie bronić się przed podobnymi trudnościami i to bez zewnętrznego wsparcia finansowego, dopłat czy kredytów. Wymaga to jednak odrobiny wkładu w postaci czasu i własnej pracy. Mówię oczywiście o networkingu, który może okazać się doskonałą receptą na kryzys.
Korzyści płynące z regularnego networkingu
Budowanie sieci kontaktów biznesowych czy zdobywanie rekomendacji to kwestie, które poruszałem już wielokrotnie i to pod różnymi ujęciami tematu. Dzisiaj chcę skupić się na możliwościach, jakie daje networking w sytuacjach kryzysowych.
Narzędzie, jakim jest networking wykorzystywany w biznesie, jest przydatne w wielu sytuacjach. W przypadku jakichkolwiek problemów w sferze zawodowej to, co wypracujesz w jego ramach, stanie się ogromną i silną podporą, ponieważ:
- grono potencjalnych, nowych klientów stale się powiększa – regularnie utrzymywane relacje, o które dbasz ze szczerymi intencjami będą w stanie „dostarczyć” Ci tak niezbędne w czasie kryzysu rekomendacje,
- nowi klienci są lepiej sprawdzeni, bo pochodzą z polecenia – to zasada, która sprawdza się niemal w każdej sytuacji – klient, któremu ktoś polecił Twoją firmę cechuje się lepszą wypłacalnością oraz opinią, niż klient, który trafił do Ciebie przez przypadek i nic o nim nie wiesz,
- Twoja firma jest wiarygodna i godna zaufania – jeśli swoich stałych klientów i kontrahentów obsługujesz zgodnie z wysokimi standardami i zapewniasz im odpowiednią jakość, Twoja ocena w ich oczach ciągle rośnie,
- możesz korzystać z doświadczenia innych – osoby, z którymi utrzymujesz stały kontakt i ciągle dbasz o relacje między Wami chętnie dzielą się swoimi wskazówkami, są też gotowe wyciągnąć pomocną dłoń, gdy zachodzi taka potrzeba.
A czego się wystrzegać, gdy prowadzisz biznes w czasie kryzysu ?
Odczuwasz pierwsze symptomy kryzysu, na przykład po analizie przychodów z ostatnich tygodni? To moment, w którym możesz już zacząć powoli szukać pomocy w gronie swoich kontaktów biznesowych. Ale uwaga, są zachowania, które nie pomogą Ci, a wręcz zaszkodzą. Przede wszystkim wystrzegaj się interesowności – nie możesz sprowadzić swojej długiej pracy networkingowej do poziomu akwizycji. Stracisz natychmiast pozytywną opinię, szacunek i zaufanie, a ich odbudowanie może okazać się wręcz niemożliwe.
Pamiętaj też, że sprawy mogą przyjąć całkiem odmienny obrót i to ktoś z Twojej sieci kontaktów może potrzebować wsparcia. Jeśli wiesz, że akurat Ty możesz pomóc, nie unikaj udzielenia pomocy. Myślę, że tutaj mogę po prostu przytoczyć znane już stałym czytelnikom i obserwatorom hasło: Givers Gain– dając coś innym, zyskujesz.