30 stycznia 2024

Stres w biznesie – dobry czy zły?

Stres w biznesie to temat, z którym, jestem pewien, zetknął się absolutnie każdy przedsiębiorca. I dla wielu bywa to często sporym zaskoczeniem – w końcu po latach pracy na etacie, gdy wreszcie idzie się „na swoje”, tego stresu powinno być mniej, prawda? Dzisiaj, odchodząc nieco od zagadnień networkingowych, zwracam uwagę na to, jak poradzić sobie z tym zjawiskiem i czy zawsze stres to na pewno taki zły doradca?

Czym jest stres?

Stres jest naturalnym stanem organizmu, reakcją na różnego rodzaju czynniki. Można opisać go jako formę dyskomfortu emocjonalnego, który odczuwasz na skutek oddziaływania stresorów – czyli takich sytuacji (czynników),  które zaburzają Twoją równowagę, są tymczasowym elementem zaburzającym naturalne możliwości odpierania ich.

Stres towarzyszy ludzkości od samych jej początków – i był tak naprawdę istotną częścią jej rozwoju. Informował bowiem człowieka, że coś jest nie tak, że grozi mu niebezpieczeństwo. Zagrożeń było przy tym znacznie więcej, niż obecnie (w końcu mało komu grozi dzisiaj bycie zaatakowanym przez dzikie zwierzę, na przykład w środku miasta). Skąd zatem stres bierze się także współcześnie, gdy teoretycznie niewiele nam zagraża?

Ponieważ ewolucyjnie ludzki umysł nie przestawił się jeszcze na tryb bez stresu! Innymi słowy – mózg nadal odbiera różne bodźce w nieco zawyżony sposób i nie rozróżnia, że spotkanie z klientem, z którym musisz omówić istotną, ale drażliwą kwestię, nie jest walką o życie. Oczywiście – nie jestem biologiem i nie zagłębiam się w skomplikowane, biochemiczne procesy, ale w takim bardzo ogólnym skrócie to właśnie tak wyglądają reakcje stresowe.

Stres przedsiębiorcy

Zakładając własną firmę wielu z nas myślało, że wreszcie, stając na swoim, pozbędzie się stresu związanego z wrednym szefem i od teraz „sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem”. Muszę Cię rozczarować – prowadzenie własnej działalności wiąże się niemal z nieustannym stresem… Co nie zmienia faktu, że wielu przedsiębiorców już nie wyobraża sobie innego sposobu na życie.

Skoro już wiesz, że prowadzenie firmy to Twoje przeznaczenie – pozwól, że omówię ten tytułowy stres, z którym Ty, ja i inni się borykamy.

Warto przypomnieć, że stres ma nie tylko złe oblicze – przynosi też człowiekowi coś dobrego. Taki „pozytywny” stres określa się jako eustres. To właśnie on mobilizuje do działania, daje „kopa” niczym solidne espresso. I eustres właśnie pozwala poczuć satysfakcję, gdy to, co zakładasz, udało się osiągnąć. Co jednak najważniejsze – ten stres przechodzi po domknięciu danej sytuacji.

Znacznie gorszym jest natomiast dystres, czyli negatywny stres. Wpływa on długotrwale na umysł i emocje, co gorsza odbija się nie tylko na samopoczuciu, ale też utrudnia prawidłowe działanie, zaburza nawet procesy myślowe.

Skąd się bierze stres w biznesie – u przedsiębiorcy?

Przyczyny stresu u przedsiębiorcy mogą być różne – przeciążenie pracą (jednoosobowa działalność gospodarcza, czyli prowadzenie biznesu w pojedynkę, to dobry przykład), konieczność utrzymywania kontaktów z innymi przedsiębiorcami, a czasem niewiedza, związana chociażby z prowadzeniem księgowości czy innych, dotąd nieznanych kwestii.

O ile jednak stres ogranicza się do tymczasowego eustresu, może ułatwić prowadzenie firmy, zwłaszcza na samym początku. Cały sekret polega na tym, by nie pozwolić na jego utrwalenie się. A zapanowanie nad stresem nie musi być aż tak trudne, jak się obawiasz.

Stresorem jest dla Ciebie brak kontroli? Zacznij planować, prowadzić organizer czy nawet wirtualny kalendarz. Stresuje Cię brak wiedzy/kompetencji? Zainwestuj trochę czasu w dokształcenie się – to przydatne zresztą będzie w tak zwanym ogólnym rozrachunku. Istotne jest również umiejętne oddzielenie pracy od życia prywatnego. Dopilnuj, by nie być w firmie cały czas, postaraj się odciąć od biznesu na kilka godzin i po prostu odpocząć!

Brak chemii między przedsiębiorcami – czyli kiedy nie warto inwestować w networking?

15 lutego 2024

3 przykłady umiejętności, które warto rozwijać, by prowadzić skuteczny biznes

16 stycznia 2024

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *